niedziela, 30 sierpnia 2015

Przygotowania do szkoły

Wakacje mijają, w zasadzie myślimy już intensywnie o szkole. Moje dzieci dostały maskotki na szczęście, które będą im towarzyszyć w nowej szkole. Oto one:
W plecaku córeczki zamieszkał miś Henio:


Ma specjalną kieszonkę, w której w czasie lekcji będzie siedział grzecznie. Tak wygląda leżąc na biurku:


A syn otrzymał pogodnego stworka, którego nazwał Bob:


Obie maskotki wykonała Justynka - Justynko - dziękujemy!!!!!
Maskotki są przepiękne, zrobione bardzo starannie - mnie nie udałoby się takich zrobić. Dzieci dostały je, by miały przy sobie coś, co doda im otuchy i przyniesie szczęście w nowym miejscu. Syn jest już oswojony ze szkołą, ale dla córci to dopiero start. 
I jeszcze moje wspomnienia z wakacji - takie stwory widziałam co dzień:


Zwiedzałam nowe miejsca otulona chustą:


Było ślicznie!


Wczoraj spotkałam się z Dziewczętami - Dziewiarkami :) Moje Drogie - dziękuję, że byłyście, że natchnęłyście mnie nowymi pomysłami, że mogłam się nauczyć nowej techniki i - że tak po prostu - mogłyśmy porozmawiać, pośmiać się i podziergać!
Tak sobie dziś siedzę i wspominam - wczorajsze spotkanie, wakacje :)
A 1 września planuję zrobić zbiorczy wpis w ramach akcji WZW. Jeśli ktoś ma pracę, którą można pokazać, która powstała z zalegających włóczek - podajcie proszę link pod  tym postem .
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli!
Asia







sobota, 15 sierpnia 2015

Podkładki pod kubki w ramach akcji WZW

Po pierwsze - bardzo dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim postem - bardzo mi miło, że sweter się podoba :)
Cieszę się również, że nasza akcja - moja i Justynki - spodobała się Wam! Zapraszamy do przyłączenia się :) Co miesiąc będziemy publikować post podsumowujący nasze prace - prace wszystkich uczestniczek. Te osoby, które pragną się przyłączyć i zdołają zrobić pracę jeszcze w sierpniu, proszę o podanie w komentarzu pod tym postem link do swojej pracy. We wrześniowym poście ukażą się te linki, tak aby szersze grono mogło zobaczyć, co udało nam się stworzyć z włóczek, które leżą i leżą...
Dziś - moje podkładki, które wykonałam z włóczki Jeans:



A tak prezentują się z kubeczkiem:


I tym wpisem żegnam się z Wami na dwa tygodnie - wyjeżdżam! Będę Was podglądać, ale chyba nie będę miała możliwości robienia wpisów na blogu. Zobaczymy się wkrótce!
Do zobaczenia!
Asia

PS. Te linki pojawią się jeszcze we wrześniu, ale nie mogłam sobie odmówić podania ich już dziś:

Miłego dziergania!



niedziela, 9 sierpnia 2015

Lumberjack - mój pierwszy test

Miałam przyjemność testować wzór na najnowszy sweter Marzenki - Lumberjack. Jest to sweter męski. Ma klasyczny krój i właśnie dlatego zapragnęłam go! Jest po prostu piękny! Najbardziej spodobał mi się śliczny kołnierz - nigdy nie robiłam takiego i bardzo chciałam się nauczyć. Trochę się bałam, bo to był mój pierwszy raz z testem swetra. Najbardziej bałam się, że nie zdążę go zrobić (akurat zaczynała się sesja - wiadomo - mnóstwo prac pisemnych do poprawienia, duuuużo pytania), ale tak się zawzięłam, że prace poprawiłam w jeden dzień, a sweter wydziergałam w dwa tygodnie! Robiło się go bardzo przyjemnie, wzór jest rozpisany jasno i przejrzyście, nie sposób nie zrozumieć :) Zapytałam tylko syna, czy chciałby taki sweter - od razu rzekł, że tak! I to bardzo, bo jest świetny! Mąż też się zgłosił i w ogóle był zdziwiony, dlaczego syn dostanie sweter, a nie on - w takim swetrze mógłby chodzić cały czas :) No po prostu dwóch swetrów jednak nie dałabym rady wydziergać w ramach testu, aż taka szybka nie jestem. A synowi bardzo przyda się do szkoły :)
Dosyć gadania - prezentuję zdjęcia syna w swetrze:


Ten brązowy guzik jest dopasowany kolorystycznie do łatek na rękawach. 






Dane techniczne:
Wzór: Lumberjack by Marzena Krzewińska , rozmiar S
Włóczka: Ideal Bergere de France, 400g
Druty: 3,5 mm

Bardzo dziękuję Marzence za możliwość wykonania tego swetra - syn jest ogromnie zadowolony, ja tym bardziej, bo nie dość, że miałam ogromną radość w czasie dzieragania, to jeszcze syn ma piękny sweter do szkoły!
Dziękuję również Justynce za wspaniałe zdjęcia!!!! 
Pozdrawiam serdecznie!
Asia







czwartek, 6 sierpnia 2015

Akcja blogowo-koleżeńska WZW

Jak już wspominałam, podczas spotkania z Justynką wymyśliłyśmy wiele ciekawych projektów - jednym z nich jest akcja WZW czyli - "Wykorzystanie Zalegających Włóczek". Poniżej wklejam banerek, którego autorką jest Justynka:


Ponieważ posiadamy spore zapasy włóczek, które leżą od dłuższego czasu (są to resztki po wykonanych już projektach ale również całe kłębki - w moim przypadku nawet po pół kg), postanowiłyśmy je jakoś wykorzystać. I tak zrodził się pomysł na Akcję WZW. W ramach tej akcji dziergamy rzeczy tylko z tych zalegających włóczek i gotowy wyrób prezentujemy na blogu. Podobne akcje były już w świecie blogowym, nie pamiętam już na jakich zasadach funkcjonowały. Ale to przecież nie przeszkadza, żeby stworzyć podobną akcję i w jej ramach z entuzjazmem dziergać :)
Banerek pojawi się również na pasku bocznym - lubię widzieć w jakich akcjach uczestniczę :) (nie zapomniałam o akcji "12 czapek w jeden rok" - zgłosiłam Oli, że pokażę czapki z czerwca, lipca i sierpnia we wrześniu i od soboty zabieram się za ich dzierganie).
W ramach naszej akcji WZW powstała taka oto chusta:


 

Zdjęcie drugie wiernie oddaje kolory. I jeszcze zbliżenie wzoru:


Chusta powstała z Baby Alpaki Silk Dropsa oraz resztki wełenki lace Rowan - obie leżakują u mnie od czterech lat. I wreszcie coś zaczęłam z nich robić. Baby Alpaki jeszcze trochę mam, powstanie kolejna chusta. Ta jest prezentem dla mojej mamy - mama ogromnie się ucieszyła :)
Chusta jest duża, można się nią dobrze omotać i jest delikatna, przez dodatek jedwabiu.
Justynko - dziękuję za zrobienie banerku! 
Pozdrawiam serdecznie,
Asia




środa, 5 sierpnia 2015

Wizyta w Amiqsie

W poniedziałek wybrałyśmy się z Ciocią do Krakowa. Miło spędzałyśmy czas, spacerowałyśmy, cieszyłyśmy się tym pięknym dniem. Na zakończenie naszego pobytu w tym pięknym mieście wstąpiłyśmy do Amiqsa. Sklep wyposażony jest wspaniale! Po raz drugi w życiu miałam przyjemność być w sklepie, gdzie są włóczki wspaniałego gatunku, gdzie jest przemiła obsługa (Edytko - pozdrawiam serdecznie!), gdzie można usiąść, odłożyć na bok torby z zakupami i spokojnie oddać się przyglądaniu się wełenkom :) Jedynym minusem naszej wizyty było to, że dotarłyśmy bardzo późno do sklepu, ale Edytka pomogła nam w wyborze włóczek (ja chciałam wełnę na chustę) i udało się sprawnie zrobić zakupy :)
Kilka zdjęć (z góry przepraszam za jakość zdjęć - były robione na szybko, telefonem):





Jak widać na zdjęciach, w sklepie można podziwiać gotowe wyroby - są piękne!!!
Mam więcej zdjęć z tej wizyty - w tym zdjęcie z Edytką, na którego publikację mam zgodę - niestety, mój telefon zbuntował się i nie chce przesłać już niczego więcej. Mąż nad nim pracuje, więc jest nadzieja, że później wstawię pozostałe zdjęcia.
Edytko - dziękuję Ci za przemiłą atmosferę, Cioci dziękuję za cudowną wycieczkę!
Pozdrawiam serdecznie!
Asia


I kolejne zdjęcia:





Miłego dnia!
Asia






niedziela, 2 sierpnia 2015

Spotkanie

Wczoraj spotkałam się z Justynką - spotykamy się w zasadzie co miesiąc :) Musiałyśmy się zobaczyć, powody były przynajmniej dwa: po pierwsze - nie byłyśmy na lipcowym Spotkaniu Dziewiarek Podkarpacia i najzwyczajniej w świecie stęskniłyśmy się za wspólnym dzierganiem i rozmową, po drugie - tyle spraw nazbierało się do omówienia, że niemożliwym było odkładać to na później :)
Jadłyśmy pyszności, popijałyśmy herbatkę, omawiałyśmy wszystkie ważne sprawy i dziergałyśmy:



Jak widać, nasze robótki są białe, zupełnie przypadkowo, bo robimy całkiem inne rzeczy: Justynka robi sweterek z ażurowymi rękawkami a ja - biały sweterek dla córci na rozpoczęcie roku szkolnego.
Efektem naszego spotkania jest plan dziergania na najbliższe pół roku! Wspólnego dziergania - znów będziemy robiły te same projekty, w różnych technikach. Podejmiemy się też nie lada wyzwania, ale o tym innym razem :) A już wkrótce - pojawi się banerek i ogłoszenie naszego wspólnego pomysłu!
Justynko - dziękuję Ci jeszcze raz za spotkanie!!!!!
Miłej niedzieli!
Asia