środa, 11 października 2023

Wspomnienie lata...

 Niespodziewanie szybko przyszedł przejmujący chłód... Zmuszona byłam poszukać szali i chust, co nie było łatwe w poremontowej rzeczywistości. A teraz, siedząc z kubkiem gorącej herbaty i przeglądając zdjęcia trafiłam na naszą rodzinną sesję z lata. Przyjechała do nas moja ukochana Pani Fotograf - Iza - i spędziła z naszą rodziną popołudnie. Był straszny upał, pamiętam. Siedziałam w lnianej sukience i kapeluszu na głowie, a ręce miałam zajęte robótką w czasie, gdy pozostali członkowie rodziny szykowali się do zdjęć. 

Oto dwa ujęcia robione z ukrycia:



Bluzka, która powstaje na zdjęciu, wyszła do niczego i poszła do sprucia. 

Za to wyszła mi inna - o ta:



Dane techniczne: 

włóczka: Motek Mystery Box w kolorze "Leśna wycieczka" z edycji limitowanej, ma dodatek tęczowej nitki, co powoduje wyjątkowe przejścia kolorów, 1650 m (nie zużyłam całego), 4 nitki;

szydełko: 3 mm;

wzór: "Taniec Romy" od Farbenka Szydełkuje


Bluzka powstawała dosyć długo, bo 6 tygodni, a robiłam ją w ramach CAL-u, gdzie autorka wzoru objaśniała krok po kroku jak tę bluzkę zrobić. Uczestniczki uwijały się raz-dwa - potrafiły zrobić taką bluzkę w dwa tygodnie! Ja oczywiście miałam ślimacze tempo i mam bluzkę akurat na jesień pod marynarki czy swetry. Prawdę powiedziawszy, to ona na lato nie bardzo się nadaje, bo raz, że jest dosyć gruba, a dwa, że to mieszanka bawełny i akrylu, więc nie jest jakaś bardzo przewiewna. 

Ale muszę przyznać, że lubię ją i podoba mi się!

A teraz na drutach mam szal z motka, który pokazywałam w poprzednim poście:


Na koniec - zdjęcie z lata:


Trzymajcie się ciepło!


Asia


sobota, 7 października 2023

Kolejna torebka i zakupy

 O kupnie torby na robótkę marzyłam od dłuższego czasu. Oglądałam różne modele, w różnych sklepach. Aż pewnego dnia wyświetliła mi się reklama z nowościami sklepu, w którym lubię robić zakupy dziewiarskie i to było dokładnie to! Kupiłam ją od razu, a do niej - etui na druty:


Torba jest bardzo pojemna - pomieści dużą robótkę, ma wewnętrzne kieszenie na szydełko, metr krawiecki a nawet zawieszkę na markery:


Etui od razu zapakowałam:


Jest dużo lepsze od mojego starego piórnika, w którym dotychczas trzymałam druty i te odkręcane, i te z żyłką.

Żeby akcesoria nie szły same, zamówiłam motek merino-akryl na szal do mojego jesiennego płaszcza:


Szal wskoczył na druty jeszcze tego samego dnia, w którym przybył, ale rośnie jak dotąd powoli - coś mu się nie spieszy... A tu takie chłodne dni nadeszły!

Szal będzie tworzył zgrany duet z torebką, którą sobie ostatnio zrobiłam ze sznurka poliestrowego:



Dane techniczne:

włóczka: sznurek poliestrowy 5 mm

szydełko: 7 mm

wzór: ten filmik


Jest to moja ukochana torebka! Ma piękne dno, śliczną klapkę, a do tego kupiłam do niej skórzany pasek, dzięki któremu wygląda elegancko. Bardzo ją lubię! Jest pojemna, a podobno można ją dodatkowo zaimpregnować i dzięki temu stanie się torebką całoroczną. Jedynie z przymocowaniem zapinania miałam spory problem - nie dość, że trudno było mi to zrobić, to jeszcze jeden nit cały czas odpada i muszę to zapinanie poprawiać.

W planach mam jeszcze dwie inne torebki. Tylko czasu ostatnio brakuje... Nie szkodzi, na pewno je zrobię!


Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze! Pozdrawiam serdecznie! Miłej niedzieli!!!


Asia