Oczywiście dziergam: skończyłam bawełnianą chustę Nurmilintu i od razu, zanim zdążyłam zrobić jej zdjęcia, podarowałam bliskiej mi osobie - wyglądała ślicznie w tej chuście! Zrobiłam granatowy sweterek dla córci, ma nawet guziki, ale ... został w szafie u mojej mamy :)
Robię chustę dla mamy, żeby miała czym okryć ramiona w nadchodzące jesienne wieczory:
Chusta będzie trójkątna, powstaje z Baby Alpaki Silk.
W pewien deszczowy dzień córcia poprosiła mnie o uszycie lalki. Już dawno chciałam to zrobić, więc od razu przystąpiłam do pracy. Wyjęłam maszynę do szycia, materiały i tak oto powstała lalka Malwinka:
najwięcej problemów miałam z przyszyciem włosów, wyszły tak:
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny!
Miłego dnia!
Asia