Nadal się leczę i nadal przebywam poza domem. Aby wypełnić czas jakimś działaniem, dziergam i wyszywam. I tak oto przybyło mi nieco magnolii:
Zaczęłam też robić chustę w ognistych kolorach:
Zrobiłam też skarpetki dla cioci, w kolorze, jaki chciała:
Powstały z włóczki skarpetkowej na drutach 2,5 mm. A w tle widać obrazek mojej córci.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!!!
Asia