Nadal się leczę i nadal przebywam poza domem. Aby wypełnić czas jakimś działaniem, dziergam i wyszywam. I tak oto przybyło mi nieco magnolii:
Zaczęłam też robić chustę w ognistych kolorach:
Zrobiłam też skarpetki dla cioci, w kolorze, jaki chciała:
Powstały z włóczki skarpetkowej na drutach 2,5 mm. A w tle widać obrazek mojej córci.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!!!
Asia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMagnolia pięknie rośnie. Śliczna chusta w słonecznych odcieniach. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Chusta ma ciepłe kolory, dodające energii :) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńJakie to wszystko jest piękne! Zupełnie w tych Twoich robótkach nie widać, że powstają w czasie, gdy Ty się musisz zmagać z chorobą. Gdyby tak można było takimi pogodnymi obrazami przeważyć szale na korzyść powrotu do zdrowia... Tego Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńAle nie mogę pozostawić tej cudnej chusty bez dodatkowego komentarza: jakiż kolor i wzór piękny!!! Zdradź proszę co to za włóczka.
Jak miło - dziękuję! Staram się wypełnić czas czymś pożytecznym, nie mogę skupiać się tylko na chorobie i leczeniu, bo oszalałabym. Co do włóczki - to ta: https://yarnwithlove.pl/produkt/ab054-koral-pomarancz-czerwony-wisnia-bordo-2/
UsuńDziękuję za link, pooglądam sobie :)
UsuńDobrze mieć odskocznię.
Pozdrawiam Cię Asiu serdecznie, podziwiając Twoje powstające prace :))) Kolor chusty - szał! Skarpetki milusie! I ten towarzyszący im zajączek też <3
OdpowiedzUsuńps. Ten sprytny woreczek na kokonka sama szyłaś? Właśnie przerabiam swój pierwszy w życiu kokonek (kokonisko raczej;)i czuję potrzebę ogarnięcia tego jakoś w następnych robótkach.
Cudne skarpetki !
OdpowiedzUsuńHaftu I chusty niech przybywa 🙂
Piękny obraz powstaje, a skarpetki rewelacyjne. Zawsze mocno podziwiam takie prace i mamm nadzieję, że uda mi się kiedyś opanować umiejętność szydełkowania. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń