Bluzeczka powstawała w czasie podróży, na pomostach nad jeziorami :)
I powstaje nadal, już niedługo ją skończę.
Kolory układają się ślicznie, ale do granatowego raczej już nie dojdę. To oznacza, że po pierwsze - motki są baaaardzo wydajne, a po drugie - powstanie kolejna bluzeczka, w granatach :)
Dziękuję za odwiedziny i życzę pięknej soboty!!!
I przypominam koleżankom z Rzeszowa i okolic - dziś nasze spotkanie!
Do zobaczenia!
Asia
Ślicznie wychodzi. Również mam ten projekt na oku ;)
OdpowiedzUsuńŚlę pozdrowienia, Marta
Projekt jest super, ale ja musiałam coś tam po swojemu pozmieniać i w sumie wychodzi mi inny fason. Głównie zależało mi na kształtowaniu górnej części bluzki - to się udało. Dalej to mam jednak radosną twórczość własną.
UsuńTa niteczka też mnie kusiła ale wytrzymałam. Choć nie wiem na pewno. Pięknie wychodzi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Oj, nie dziwię się, bo te niteczki są cudne i kuszą, nawet bardzo :) Powiem tylko, że są bardzo wydajne - z 800m wyjdzie bluzeczka :) Ja pewnie jeszcze nabędę jakieś motki, bo chcę zrobić dla siebie jeszcze coś, a i córcia zapragnęła w tych kolorach sweterka :)
UsuńBluzeczka zapowiada się super!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolejna piękna wersja summerka Asiu. Pozdrawiam gorąco:-)
OdpowiedzUsuńHello!! I'am glad to read the whole content of this blog and am very excited.Thank you.
OdpowiedzUsuńตารางบอล