wtorek, 20 lipca 2021

Bluzka szydełkowa c.d. i pierwsze zbiory

 Bluzka szydełkowa rośnie sobie. Wprawdzie pomału, ale już udało mi się zrobić tyle, że mogłam rozdzielić przód i tył oraz oddzielić rękawy. Wygląda to tak:




Widać na zdjęciu (i w realu niestety też...), że środek przodu skręca... Nie wiem, dlaczego. Nie chcę pruć, bo bluzka była już pruta kilka razy i bardzo długo trwa nadrabianie części sprutej. Stwierdziłam, że zrobię jeszcze parę rzędów, przymierzę i wtedy zobaczę, jak to wygląda.

Muszę się pochwalić czymś. Otóż założyłam pod koniec maja ogródek warzywny! To mój pierwszy w życiu taki wyczyn i już zbieram małe, ale cieszące mnie bardzo plony:


Mam już własne ogórki - na razie po 4-5 dziennie, kalarepkę, pory (małe jeszcze, ale już ten ze zdjęcia poszedł do zupy), sałatę, cukinię - ta obrodziła ślicznie! I pojawiają się pierwsze pomidorki - na razie koktajlowe, ale zaraz będą i malinówki, i bawole serca i jeszcze jakieś inne, których nazw nie pamiętam. Pielęgnowanie ogródka warzywnego sprawia mi ogromną radość. Porównuję to trochę do robótek ręcznych - od maleńkich próbek się zaczyna, potem po troszku człowiek "dziubie" przy tym, aż jest efekt końcowy.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!

Asia






środa, 14 lipca 2021

Nowe miejsce, nowe motki, nowa bluzka

 O tym, że trzeba marzyć, wiem. Bo marzenia się spełniają - trzeba tylko bardzo mocno chcieć je zrealizować. To "chcenie" determinuje człowieka do działania.

I moje marzenie właśnie się urzeczywistnia. Jestem w nowym miejscu. Miejscu pięknym jak z bajki, położonym malowniczo, miejscu cichym i spokojnym. Do tego miejsca zabrałam nowe motki. Część od Asi, a część z innego sklepu. Oto one, w nowym miejscu:



Z różowego motka powstanie przód bluzki-nietoperza dla córci. Z błękitnego - bluzka szydełkowa dla mnie. Szaro-różowy motek i melanżowy - to prezenty od Asi (Asiu - dziękuję!). Z melanżu powstanie sweterek a z szaro-różowego - chusta.


Te motki zakupiłam w tym sklepie - powstanie z nich krótka chusta i kolorowa czapka na jesień dla córci do jej szarej kurtki.


A z tego szalonego motka powstanie bluzka dla mnie.

Właśnie robię bluzkę szydełkiem. Pomagają panie z grupy, w której wspólnie dziergamy. Na razie mam tyle:



Robi się ją bardzo ciekawie, ale już prułam ją trzy razy - pomyliłam się. Góra bluzki powstaje z motka od Asi, dół będzie z motka bambusowego.

A takie okoliczności przyrody towarzyszą mi codziennie:





Pozdrawiam Was serdecznie i - do zobaczenia wkrótce!

Asia