poniedziałek, 10 czerwca 2013

SAL morski - c.d i obrona (-y) :)

Pomału wyszywam kolejny obrazek z SAL-u morskiego. Jest tyle:


Wyszywa mi się znakomicie! Ręka wprawdzie jest smarowana maścią, ale co tam :)
Niewiele przybyło krzyżyków w obrazku, ponieważ miałam mnóstwo innej pracy: byłam na dwóch obronach prac licencjackich. I co najważniejsze - obronili się moi seminarzyści! 



Mam hodować te kwiaty i pamiętać o nich... Przyszło mi pracować ze wspaniałymi, kreatywnymi i zdyscyplinowanymi osobami; żal, że zakończyli już pewien etap studiów... Mam nadzieję, że z częścią z nich spotkam się jeszcze :)

A na koniec - coś pięknego. Spójrzcie, co dostałam od pewnej cudownej osoby:


To jest obraz wyszyty ... koralikami! Pierwszy raz w życiu zobaczyłam coś takiego z bliska! Piękny!!!!! 
Dziękuję z całego serca!

Dziękuję za odwiedziny i za to, że zostawiacie tu swój ślad :)
Miłego tygodnia :)

Asia




6 komentarzy:

  1. Będzie super ten morski obrazek, a haftu koralikowego też jeszcze nie widziałam,robi wrażenie! Pewnie jesteś dumna jak ze swoich dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudny jest haft koralikowy! I chyba trudno się go wyszywa. Tak, jestem bardzo dumna - ślicznie odpowiadali na obronie :)

      Usuń
  2. Całkiem nieźle Ci idzie morski obrazek ;-). Niestety nie wiem jak pozostałym uczestniczkom idzie haftowanie salowego obrazka.
    A obrazek koralikowy cudowny - w rzczywistości musi wyglądać jeszcze piękniej. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też podoba się ten obrazek morski :) Pomalutku, pomalutku i skończę go :) Szkoda, że nie wiemy, jak pozostałe dziewczyny sobie radzą.

      Usuń
  3. Morski zapowiada się na fajny -piękny makowy prezent - dbaj o rękę !

    OdpowiedzUsuń