Z tej okazji zrobiłam dla córci mitenki - walentynkowe - czerwone z motywem w serduszka:
Nie są idealne, są tam pomyłki, wiem... Ale córcia tak się z nich cieszy :) Sięgają jej aż po łokcie, są miłe i mięciutkie.
Ja dostałam od niej laurkę - śliczną:
Mitenki zgłaszam do naszej akcji WZW, ponieważ powstały z moteczka, który leżał sobie spokojnie i czekał na swój czas :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia!!!
Asia
Bardzo piękne, czerwone prezenty miłości, nie wiem które dzieło bardziej ujmuje za serce. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńNo śliczne mitenki wyszły :) sama bym w takich pochodziła!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię czerwień:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSoczysta i piękna ta czerwień:-).
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki, a walentynka od córki pełna miłości:-)
Super :)
OdpowiedzUsuń