niedziela, 14 października 2018

Rudy jesienny sweter

Pomału przybywa mojego rudego jesiennego swetra. Mam już przód, powstaje tył. Robię tradycyjnie, w kawałkach. Robiąc przykładam do mojego ulubionego kupnego swetra - chcę zrobić bardzo podobny. Gdybym miała robić od góry, musiałabym wszystko obliczać, a nie mam na to czasu. Wydaje mi się, że odrabiając sweter mam większą dozę pewności, że wyjdzie dobrze. Ale co wyjdzie - zobaczymy :)
Tak wygląda teraz:



Właśnie zobaczyłam na zdjęciu, że stójka prawdopodobnie będzie pruta, bo jest za wąska. Dobrze, że zostawiłam oczka na drucie pomocniczym.

Dziękuję za odwiedziny i życzę pięknej niedzieli!!!

Asia


9 komentarzy:

  1. Ach! Już widzę, że będzie wspaniały :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny kolor:) Aktualnie przerabiam brązy:) Więc mamy coś wspólnego 😁 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam swetry ze stójką:-) Będzie super:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie się zapowiada:) i jakie ładne zdjęcia!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny kolor i interesujący wzór. Ciekawa jestem końcowego efektu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się interesująco. Już wieki nie robiłam swetra w kawałkach! Zazwyczaj od dołu i ewentualnie najwyżej rękawy wszywam, choć i tego staram się unikać.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Asiu, zapowiada się super! Pięknie wymyśliłaś. Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Idealnie wpasuje się w jesienne klimaty, zapowiada się ślicznie. Robota szybciutko posuwa się do przodu :D
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń