Ostatnio mało mnie tu, bo dużo się u nas dzieje. Każdy dzień jest wypełniony po brzegi pracą, jeżdżeniem, załatwianiem mnóstwa spraw.
Haftem "Magnolie" zajmowałam się chwilkę tylko, niemniej jakoś tam urósł. Oto on:
W porównaniu do poprzedniego obrazka ten haftuje się przyjemnie. Nie trzeba co rusz zmieniać koloru, wzór jest przejrzysty i naprawdę przyjemny w robocie.
Dziękuję ślicznie za odwiedziny i komentarze!
Życzę spokojnego tygodnia (niech już wszystko wyhamuje... i niech zrobi się spokojniej - tego sobie i Wam - które też w takim pędzie żyją - życzę).
Asia
Krzyżyk do krzyżyka i pomalutku obraz powiększa się. Fajnie, że przyjemnie się haftuje:)
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najwięcej chwil spokoju z magnoliowym haftem! A sprawy nich się same załatwiają ;)
OdpowiedzUsuńGdy człowiek zabiegany to każda wyrwana chwila z tamborkiem jest jak zbawienie;) Życzę Ci jak najwięcej takich chwil z magnolią i ślę pozdrawienia.
OdpowiedzUsuń