Dostałam od cioci cudowną włóczkę, o której marzyłam - Kid Silk! W kilku kolorach, w tym - cudnym pastelowym lawendowym. Zaczęłam robić kardigan z podwójnej nitki, ale coś według mnie było nie tak - dzianina powstawała lekka i jakby zaczynała żyć własnym życiem - rozciągała się w każdą stronę. Odłożyłam i postanowiłam poczekać. I dobrze zrobiłam - bo akurat w Kokonkach pojawiła się promocja na włóczkę, która mnie zachwyciła jesienią - Sky Dropsa . Kupiłam, a jakże!
Mając taki cudowny zestaw, jak na zdjęciu poniżej, nabrałam oczka na druty i ruszyłam z robótką:
Sweter rośnie bardzo szybko, ale z uwagi na upały przerzuciłam się znów na skarpetki. A taki bukiet przygotowałam na 15 sierpnia:
Mam za co dziękować! Doczekałam lata, udało mi się jakoś założyć grządki w tym roku. Nie są takie ładne, jak zeszłoroczne były - susza wysuszyła sporo sadzonek, ja nie daję rady dbać tak o moje roślinki, jak wtedy, ale co tam - grunt, że są! I codziennie zbieram pomidorki, fasolkę szparagową i cebulkę. I cieszę się bardzo tym latem!
Dziękuję za odwiedziny i życzę Wam również radosnych i pięknych dni!!!
Piękny sweterek powstaje i jka szybko rośnie :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż marzę o Kid Silku😁 Jeszcze nigdy go nie miałam, a obserwuję, że wiele dziewiarek dołącza go do podstawowej włóczki.
OdpowiedzUsuńObawiam się jednak, czy aby nie podgryza?
Ładny kolor wyszedł z połączenia obu włóczek, no i sweter zapowiada się interesująco.
Kid Silk jest bardzo delikatny i w moim odczuciu nie podgryza.
UsuńCudny sweter. Taki przytulaśny.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń