Bardzo podoba mi się przenikanie kolorów :) Chciałam to podkreślić i dlatego ozdobiłam stronę wierzchnią drobnym warkoczykiem. A tak prezentują się na dłoniach:
A spód wygląda tak:
Wydziergam jeszcze "omotkę" - czyli komin-szalik.
Uwielbiam te mitenki!
Dziękuję za miłe słowa, serdecznie witam nowe obserwatorki :)
Asia
No są cudne !!!Świetna ta włóczka!!! Co to za jedna ? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Alu! To wełna z merynosów, farbowana ręcznie przez Justynę z Yarn and Art.
Usuńbardzo fajne kolory.Ja bym jednak dorobiła klapkę na palce;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja będę je nosić na rękawiczki, albo w chłodnych pomieszczeniach.
UsuńWow , Asia ale śliczne wyszły ...te kolorki faktycznie bajeczne. A szyjogrzejke
OdpowiedzUsuń(czytaj ... komin) :D .... też będziesz robiła do kompletu ???
Dziękuję, Bernadko! Tak, szyjogrzejka zaraz wskoczy na druty, tylko skończę moją tunikę Stone :)
UsuńNo i są! :) Naprawdę śliczne te kolorki! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńAaaaaa .... Są śliczne!!! Kobieto masz zdolności niebywałe. Też tak chcę :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Dziękuję! Aż chce się robić coś dalej :)
UsuńCudne jesienne mitenki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Dziękuję :) W sam raz na taką pogodę, jak dzisiaj.
OdpowiedzUsuńSą świetne w cudnym kolorze;))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rude ogniste jesienne kolory, śliczne!
OdpowiedzUsuńSuper mitenki
OdpowiedzUsuń