środa, 29 lipca 2015

Jestem i dziergam

Ostatnio nie ma mnie w świecie wirtualnym z powodu wyjazdów. Raz jestem tu, raz tam. Korzystam z urlopu, dużo spaceruję z dziećmi, dużo czytamy, odwiedzamy bliskich i cieszymy się czasem spędzonym z nimi :) Jest po prostu pięknie...
Oczywiście dziergam: skończyłam bawełnianą chustę Nurmilintu i od razu, zanim zdążyłam zrobić jej zdjęcia, podarowałam bliskiej mi osobie - wyglądała ślicznie w tej chuście! Zrobiłam granatowy sweterek dla córci, ma nawet guziki, ale ... został w szafie u mojej mamy :)
Robię chustę dla mamy, żeby miała czym okryć ramiona w nadchodzące jesienne wieczory:




Chusta będzie trójkątna, powstaje z Baby Alpaki Silk.

W pewien deszczowy dzień córcia poprosiła mnie o uszycie lalki. Już dawno chciałam to zrobić, więc od razu przystąpiłam do pracy. Wyjęłam maszynę do szycia, materiały i tak oto powstała lalka Malwinka:



najwięcej problemów miałam z przyszyciem włosów, wyszły tak:


Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny!
Miłego dnia!
Asia







14 komentarzy:

  1. Twoja Lala Asiu skradła moje serce-) Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam zamiar uszyć lali kilka nowych ubranek, żeby córcia mogła ją przebierać.

      Usuń
  2. Piękna lala :-) Jest po prostu doskonała.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpoczywaj i ciesz się pięknymi letnimi dniami, ktore możesz spędzać z rodzinką, na blog znów będzie więcej czasu jesienią:-)
    Malwinka jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie - jesień sprzyja i dzierganiu, i pisaniu :) Na razie będę tu od czasu do czasu. Cieszę się, że Malwinka się podoba!

      Usuń
  4. jaka piękna chusta będzie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Dziś mam zamiar skończyć i uprać, potem zblokować - uwielbiam patrzeć, jak chusta "rośnie" po blokowaniu :)

      Usuń
  5. Urocza lala z tej Malwinki. Zapowiada się bardzo przyjemna chusta.
    Odpoczywaj, odpoczywaj, w końcu wakacje to okazja do spędzania radosnych chwil z rodziną (najlepiej na łonie natury).
    Pozdrawiam wakacyjnie Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dorotko! A chusta już jest gotowa, jutro zrobię jej zdjęcia :)

      Usuń
  6. Fajna lala:) Sama miałam podobną:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja też miała dwie szyte ręcznie lalki - sama je sobie uszyłam będąc dzieckiem, więc nie były jakoś super starannie zrobione, ale bardzo je lubiłam :)

      Usuń
  7. Malwinka podbija serce:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń