W poniedziałek wybrałyśmy się z Ciocią do Krakowa. Miło spędzałyśmy czas, spacerowałyśmy, cieszyłyśmy się tym pięknym dniem. Na zakończenie naszego pobytu w tym pięknym mieście wstąpiłyśmy do Amiqsa. Sklep wyposażony jest wspaniale! Po raz drugi w życiu miałam przyjemność być w sklepie, gdzie są włóczki wspaniałego gatunku, gdzie jest przemiła obsługa (Edytko - pozdrawiam serdecznie!), gdzie można usiąść, odłożyć na bok torby z zakupami i spokojnie oddać się przyglądaniu się wełenkom :) Jedynym minusem naszej wizyty było to, że dotarłyśmy bardzo późno do sklepu, ale Edytka pomogła nam w wyborze włóczek (ja chciałam wełnę na chustę) i udało się sprawnie zrobić zakupy :)
Kilka zdjęć (z góry przepraszam za jakość zdjęć - były robione na szybko, telefonem):
Jak widać na zdjęciach, w sklepie można podziwiać gotowe wyroby - są piękne!!!
Mam więcej zdjęć z tej wizyty - w tym zdjęcie z Edytką, na którego publikację mam zgodę - niestety, mój telefon zbuntował się i nie chce przesłać już niczego więcej. Mąż nad nim pracuje, więc jest nadzieja, że później wstawię pozostałe zdjęcia.
Edytko - dziękuję Ci za przemiłą atmosferę, Cioci dziękuję za cudowną wycieczkę!
Pozdrawiam serdecznie!
Asia
I kolejne zdjęcia:
Miłego dnia!
Asia
Taki sklep to prawdziwy raj na ziemi dla dziewiarki.
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Szkoda, że muszę jechać do Krakowa, żeby kupić takie piękne włóczki... U nas w Rzeszowie nie ma nawet jednej pasmanterii z jakimś przyzwoitym wyborem włóczek... Ja jednak zdecydowanie wolę kupować włóczki w sklepie stacjonarnym :)
UsuńPółki aż do nieba! Pochwal się koniecznie tą włóczką , którą zakupiłaś:)))
OdpowiedzUsuńZrobię wpis poświęcony włóczkom zakupionym i pokażę początek chusty :)
UsuńJak w raju .Zajrze jeszcze jak uda się dorzucic fotki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Już wrzuciłam :)
UsuńOj znaleźć się w takim sklepie to istna uczta dla dziewiarki :)
OdpowiedzUsuńSuper wypełnione półki cudnymi motkami, dla mnie typowego "macanta" to raj na ziemi :)
Pozdrawiam serdecznie.
I ja tam byłam, i zgadzam się całkowicie, że to magiczne miejsce:-). Tylko ceny dla mnie są całkowicie zaporowe. Ale wrażenia - bezcenne:-)
OdpowiedzUsuńI to jest prawdziwy sklep pasmanteryjny:)) Moje się przy tym chowają:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper sklep!
OdpowiedzUsuńPiękny sklep. W takich miejscach czuję się jak ryba w wodzie.Czuję, że oddycham. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTak - ja również byłam, widziałam i "macałam" te cudowności :) Gratuluję wycieczki i udanych zakupów.
OdpowiedzUsuńPięknie tam:) Muszę się tam w końcu wybrać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ,że zakupy się udały i pooglądamy na następnym spotkaniu te cudeńka.
Grażyna
Ja się wybieram, wybieram i dotrzeć nie mogę. I ta obawa, że przerżnę budżet na wełenki :/
OdpowiedzUsuńoj jest w czym wybierać,zdecydować się na jedną trudno by było ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Iwona