niedziela, 10 kwietnia 2016

Robótki w trakcie i zielone ciasto

Mam dwie robótki na drutach - pierwsza, to granatowy sweterek dla córci, z merino baby, mięciutki. Druga, to sweter dla mnie, różowy, z baby alpaki, również milutki. Sweter dla córci jest prawie gotowy. Zrobiłam za wąski dekolt i teraz muszę to poprawić, troszkę podpruć i już! Natomiast sweter dla mnie jest dopiero zaczęty, chwilę potrwa, zanim go skończę. Robi się go bardzo przyjemnie, jednak przybywa bardzo powoli, z powodu braku czasu na dzierganie.
Poniżej zdjęcia obu robótek:


Upiekłam wczoraj ciasto. Mąż znalazł przepis w internecie. Ciasto ma kolor ... zielony i jest bardzo smaczne! To ciasto "Leśny mech", przepis znalazłam tu (klik) . Wygląda tak:



Ja wykorzystałam mrożony szpinak, ale można użyć też świeży. 
Jako wielbiciele lasu musieliśmy wypróbować ten przepis. I muszę przyznać, że przypadł nam do gustu!

Miłej i spokojnej niedzieli życzę!
Asia





25 komentarzy:

  1. Jak zwykle sporo się u Cibie dzieje :) Sweterek dla córci świetny! Twojego też już trochę jest (nie to, co u mnie - dopiero co tak na prawdę zaczęłam). A ciasto, to dopiero dziwoląg :) sama jestem ciekawa jak smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulu - ja od naszego spotkania nic nie dziergałam, naprawdę! Tak jakoś czas leci, nie mam kiedy usiąść do drutów. Dopiero wczoraj usiadłam do granatowego sweterka, bo chcę go już skończyć :) Ciasto zastanawiało mnie, bo nie byłam przekonana do tego szpinaku. A jednak wyszło smaczne, nawet bardzo smaczne. Można by rzec, że smak szpinaku jest niewyczuwalny, chociaż moje czułe podniebienie czuje go, ale bardzo znikomo. Za to wygląda super :)

      Usuń
  2. Sweterek dla córy bardzo ładny i w ponadczasowym granatowym kolorze- na pewno się sprawdzi.
    Twojego sweterka też jest już całkiem sporo.
    Ciasto wygląda interesująco; zaraz rzucę okiem na ten przepis :)
    Miłej niedzieli życzę.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój sweterek stoi na razie w miejscu, bo chcę koniecznie skończyć ten granatowy. Dziś powinien być gotowy :) Ciasto jest dobre, mogę śmiało polecić - warto zrobić!

      Usuń
  3. Hm ciasto zadziwiające nie przepadam za szpinakiem ale może kiedyś wykorzystam przepis aby choć z ciekawości sprawdzić smak. Sweterki zapowiadają się fajnie. Ten granat fajny ma odcień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, ten granatowy kolor jest ładny :) Ja w ogóle bardzo lubię granaty, na szczęście moja córcia też. Nie mam złych skojarzeń z czasów, kiedy musieliśmy chodzić w fartuszkach do szkoły :)

      Usuń
  4. Bardzo ładne robótki. :) O cieście słyszałam, o ile dobrze pamiętam, to mój małżonek (widać mężczyźni to łasuchy) wygrzebał je w internecie, ale jeszcze nie próbowałam go robić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak u mnie - też mąż znalazł! Bardzo smaczne, polecam.

      Usuń
  5. Świetne sweterki :-) Ten dla córci pewnie już niedługo skończysz i jest doskonały :-) Bardzo jestem ciekawa Twojego...
    Ciasto wygląda bardzo smakowicie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sweterek dla córci jest już gotowy! Pozostało tylko wyprać i powciągać nitki :)

      Usuń
  6. Sweterek dla córci - śliczny klasyk :-). Poprosimy o zdjęcia na modelce.

    Ciacho wygląda obłędnie! Ale pozostanę przy oglądaniu zdjęć, choć jestem szpinakożercą (od samego czytania opisu urosły mi boczki ;-))))) ).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą zdjęcia, jak tylko upiorę sweterek :) A zdradzę, że ona ma jeszcze jeden - w nutki - i też będę chciała go pokazać.

      Usuń
  7. Sweterki cudowne! Ciekawi mnie Twój sweter, bo mało go widać na zdjęciu :) A ciasto wygląda baaardzo apetycznie. Ciekawy przepis. Nigdy nie dodawałam szpinaku do ciasta :)
    Pozdrawiam ciepło, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie piekłam dotąd ciasta ze szpinakiem i dosyć się tego obawiałam. Niepotrzebnie, smaczne wyszło :) Sweterek pokażę, jak tylko przybędzie go trochę :) A tak w ogóle, to ja chcę już wakacji!!!! Żeby nie odprowadzać codziennie dzieci do szkoły, nie przychodzić po nich i nie przesiadywać na korytarzu szkolnym, czekając na dziecko. Tyle czasu mi przez to ucieka. Dobrze, że już kwiecień :)

      Usuń
  8. Sweterki warte założenia. Urzekł mnie ten w paseczki.
    Jadłam już ciasto ze szpinakiem. Byłam mile zaskoczona. Pychotka.
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten w paseczki będzie miał jeszcze doszyte małe ozdoby :)

      Usuń
  9. To ciacho ciekawie wygląda:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Smakowity mech, bardzo, wiem, bo już degustowałam. Sweterki ciekawie się zapowiadają. Zazdraszczam wszechstronnych talentów. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gabrysiu, z tymi talentami, to niezupełnie tak... Ja lubię piec, owszem, ale nie cierpię gotować. i to, niestety, czuć w moich potrawach. dzieci często marudzą, nie chcą jeść... A ja i tak sterczę w kuchni, no bo przecież coś trzeba dać im ciepłego.

      Usuń
  11. Bardzo apetycznie wygląda to ciasto, chyba się skuszę i na najbliższą niedzielę je upiekę. Sweterki zapowiadają się ciekawie, czekam na finał. Serdecznie pozdrawiam, Marta:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sweterki zapowiadaja sie ciekawie :)!!!
    Mam w glowie pewien pomysl na sweter, jednak z realizacja bedzie ciezko :(.
    Ciasto wyglada wspaniale :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Sweterki pięknie się zapowiadają:) jeśli chodzi o ciasto zapisuję przepis bo lubię eksperymentować w kuchni:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam , bardzo sie ciesze ze tu trafilam, tyle różności i takie ciekawe. Przepis na ciasto bardzo mnie zaintrygował i bedę testować :)) Miłej majówki pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Super napisane. Musze tu zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń