wtorek, 19 kwietnia 2022

Ciąg dalszy robótek szpitalnych

 Nadal się leczę i nadal przebywam poza domem. Aby wypełnić czas jakimś działaniem, dziergam i wyszywam. I tak oto przybyło mi nieco magnolii:





Zaczęłam też robić chustę w ognistych kolorach:



Pierwotnie z tego motka miała powstać bluzka, ale po kilku pruciach poddałam się... Cięgle coś się nie zgadzało, liczba oczek nie była jednakowa po obu stronach, pomimo, że liczyłam i liczyłam... Doszłam do wniosku, że robótka ma dostarczać przyjemności, a nie udręki i zaczęłam robić chustę. Wychodzi ładnie. 

Zrobiłam też skarpetki dla cioci, w kolorze, jaki chciała:



Powstały z włóczki skarpetkowej na drutach 2,5 mm. A w tle widać obrazek mojej córci.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!!!

Asia






10 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Magnolia pięknie rośnie. Śliczna chusta w słonecznych odcieniach. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Chusta ma ciepłe kolory, dodające energii :) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  3. Jakie to wszystko jest piękne! Zupełnie w tych Twoich robótkach nie widać, że powstają w czasie, gdy Ty się musisz zmagać z chorobą. Gdyby tak można było takimi pogodnymi obrazami przeważyć szale na korzyść powrotu do zdrowia... Tego Ci życzę :)
    Ale nie mogę pozostawić tej cudnej chusty bez dodatkowego komentarza: jakiż kolor i wzór piękny!!! Zdradź proszę co to za włóczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło - dziękuję! Staram się wypełnić czas czymś pożytecznym, nie mogę skupiać się tylko na chorobie i leczeniu, bo oszalałabym. Co do włóczki - to ta: https://yarnwithlove.pl/produkt/ab054-koral-pomarancz-czerwony-wisnia-bordo-2/

      Usuń
    2. Dziękuję za link, pooglądam sobie :)
      Dobrze mieć odskocznię.

      Usuń
  4. Pozdrawiam Cię Asiu serdecznie, podziwiając Twoje powstające prace :))) Kolor chusty - szał! Skarpetki milusie! I ten towarzyszący im zajączek też <3
    ps. Ten sprytny woreczek na kokonka sama szyłaś? Właśnie przerabiam swój pierwszy w życiu kokonek (kokonisko raczej;)i czuję potrzebę ogarnięcia tego jakoś w następnych robótkach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne skarpetki !
    Haftu I chusty niech przybywa 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny obraz powstaje, a skarpetki rewelacyjne. Zawsze mocno podziwiam takie prace i mamm nadzieję, że uda mi się kiedyś opanować umiejętność szydełkowania. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!:)

    OdpowiedzUsuń