Ta nowa rzecz to tuniczka dla córci:
Robię z bawełny Miya - kolor limonki, plus Bella Batik Design - cieniowana niebiesko-zielona. Druty 3 mm. Postanowiłam zrobić jej tuniczkę z kieszonką - córcia od sierpnia idzie do przedszkola. Myślałam i myślałam, co będzie jej potrzebne i stwierdziłam, że właśnie taka dłuższa tuniczka do legginsów, koniecznie z kieszonką, bo gdzie włoży chusteczkę? Doszłam do wniosku, że takich tuniczek z kieszonką będzie potrzebowała więcej, więc nie próżnuję i robię, póki urlop trwa :)
Mój sweter rozpinany jest już skończony i nieskromnie stwierdzę, że wyszedł świetny! Dobrze, że go nie porzuciłam :) Zdjęcia pokażę w poniedziałek lub wtorek.
Ciasto na bułeczki gotowe:
Po dwudziestu minutach - bułeczki już są:
Dzieci wstają. Przychodzą do kuchni. Zaczyna się dzień :)
Dziękuję za to, że zaglądacie tu do mnie, za każde zostawione miłe słowo :)
Miłej niedzieli!
Asia
Um ale zapachniało - u mnie gonitwa od rana bo syn wyjeżdża właśnie mąż go odwozi to ja mam już luz - idę na kawkę i może zrobię bułeczki - w końcu drugie dziecię przyjedzie wieczorem !
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście jest bieganina - jedno dziecko wyjeżdża, drugie wraca :) A bułeczki polecam :)
Usuń:) ale z Ciebie gospodyni:) świeże bułeczki z samego rana w niedzielę:D ja w niedzielę to ostatnia wstaję.Jeden dzień w tygodniu mi wolno a co!
OdpowiedzUsuńPewnie, że wolno! Człowiek musi się wyspać. Ja też nie jestem rannym ptaszkiem :) A bułeczki z rana - bo robot zarabia ciasto, ja tylko formuję bułeczki i wkładam do piekarnika :)
Usuńale te bułeczki to super! no i fajne maleństwo na drutach:)
OdpowiedzUsuńBułeczki pycha a maleństwo powstaje szybciutko :)
Usuń