1. Mój komplet - szary komin, który pojawił się już blogu, ale "na płasko" oraz czapka do niego:
I sama czapka z bliska:
Komin powstał z mieszanki wełny i akrylu (pół na pół) Super Soft Inter Fox, a wzorowałam się tym projektem , wprowadziłam jednak zmiany - zrobiłam komin dłuższy i węższy na górze. Dzięki temu lepiej przylega przy szyi, mogę go również zakładać na bluzkę i wtedy wygląda jak pelerynka, która ogrzewa ramiona :) Z kompletu jestem bardzo zadowolona!
Zrobiłam też czapkę dla syna:
Z podwójnej nitki szarych Super Soft oraz podwójnej nitki Limy Dropsa - białej.
Obie czapki zgłaszam na styczniowe wyzwanie "12 czapek w jeden rok" :)
Autorem zdjęć jest Nadworny Fotograf, który oprócz tego, że biegał cały czas z aparatem, zrobił mnie i mojemu kompletowi chyba z 15 zdjęć, starał się uchwycić fakturę wzoru na czapce a potem - zajął się czymś, na czym ja zupełnie się nie znam - obróbką zdjęć!
Bardzo, bardzo Ci, Kochany, dziękuję!
Na koniec - po raz pierwszy na blogu - Nadworny Fotograf, nazywany przeze mnie tu - Starszym:
I tymi słowami kończę. Idę pooglądać Wasze blogi. Widziałam, że powstało sporo wyzwań na rok 2015, które zapowiadają się bardzo ciekawie. Ja, niestety, nie dołączę z prozaicznego powodu - braku czasu :) Będę po prostu radośnie sobie dziergać w wolnej chwili.
Pragnę jeszcze dodać, że informacje o planowanym spotkaniu dziewiarek z Podkarpacia już wkrótce - po 10 stycznia.
Miłego dnia!
Asia
Twoja wersja komina bardziej mi się podoba - wydaje się cieplejsza:)
OdpowiedzUsuńJa też chyba nie wezmę udziału w wyzwaniach. Od dwóch tygodni nie dziergam prawie nic, a pracy będzie przez najbliższe kilka miesięcy co raz więcej, więc nie chcę planować, tylko jak Ty, ot tak w wolnej chwili:)
Pozdrawiam!
Tak jest chyba najlepiej. Nie chcę wiązać się zobowiązaniami z wyzwań - wiem, że to tylko zabawa, ale jak już w czymś uczestniczę, to chcę porządnie to robić :) Cieszę się, że komin się podoba :)
UsuńNajprzyjemniejsze w robieniu na drutach jest to, że nasze dzieła są z przyjemnością noszone.
OdpowiedzUsuńMiłych kolejnych "dzieł" w Nowym Roku.
pozdrawiam
Dziękuję, Aniu! I to najprawdziwsza prawda!
UsuńPiękne czapy :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKomin chyba ciepły, bo na taki wygląda i Tobie w nim ładnie, a czapka świetnie do tego pasuje. Czapka syna wygląda jakoś znajomo - fajna. Czekam na informacje o spotkaniu. Cieplutko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :) Czapka jest bardzo popularna na blogach, nawet zestawienia kolorystyczne są takie same :) Informacje już wkrótce :)
UsuńPięknie wyglądasz w tym komplecie. Bardzo promiennie i radośnie :) Aż się sama do siebie uśmiecham jak na Ciebie patrzę ;) Czapka dla syna superowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Dziękuję, Marto!
UsuńObie czapy, Twoja i syna są super :) Ale najbardziej podoba mi się komin, jest prześliczny :) A obróbka zdjęć nie jest taka straszna jakby mogło się wydawać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :)
UsuńZdolna mama to i syn zdolny. Zdjęcia są świetne, twoje wyroby prezentują się na nich cudnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i przekażę synowi - ucieszy się :)
UsuńAsiu, piękne te Twoje udziergi, zarówno komin, jak i obie czapki, a z takim fotografem to i bieganie po plenerze jest przyjemniejsze :) Czekam niecierpliwie na spotkanie.
OdpowiedzUsuńReniu, ja też nie mogę się doczekać kolejnego spotkania :)
UsuńCzekam na informacje o spotkaniu, bo oczywiście nie mogę go sobie odpuścić w tak niedalekim sąsiedztwie:)
OdpowiedzUsuńUdziergi śliczne i zdjęcia doskonale je pokazują. Twój zestaw jest super i wyglądsz w nim bardzo słonecznie i wesoło. Też robiłam kiedyś komin z tego opisu i też przy szyi zrobiłam węższy - lubię gdy opatulacz opatula, a nie tylko ładnie wygląda i leży:)
No właśnie - opis jest super, ale tamten komin jest trochę "rozlazły" i na dole, i pod szyją. A info - już niedługo :)
UsuńWspaniały komplet :-) Nie mogę się na niego napatrzeć, bo sama o takim marzę... doskonałe kolory i wzory. A najważniejsze - pięknie w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńCzapka syna Idealna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Kasiu! A jak szybko powstał ten komplet - komin w dwa dni, czapka - w cztery godziny :)
Usuńsuper czapki:) ale komin najpiękniejszy:)ładnie się prezentujecie.
OdpowiedzUsuńszkoda,że ja z zupełnie innej częsci Polski jestem.
Jej, szkoda... Bo można by się spotkać, porozmawiać, podziergać razem :)
UsuńStrasznie podoba mi się Twój komin!! A to za sprawą wzoru, jak dla mnie - bardzo ciekawego!! Ja również cieszę się, że dołączyłam do wspólnego dziergania i czytania, chciałabym wytrwać jak najdłużej, muszę powiedzieć, że czuję się zmobilizowana do działania :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że zmodyfikowałaś wzór na komin, piękne są (na zdjęciach) takie pelerynki leciutko i luźno otulające ramiona i odstające od szyi, ale jednak zimą lepiej się opatulić!
OdpowiedzUsuńNadwornemu Fotografowi należało się wreszcie porządne zdjęcie i prezentacja blogowemu światu! *^o^*
Asiu, wiesz co, fajna , śliczna i młoda mama z Ciebie, czapki śmigasz tylko świst , komin rewelacyjny, rodzinka razem na spacerze, cóż chcieć więcej, pełnia szczęścia:)))
OdpowiedzUsuńBardzo piękne Twoje czapki.Fotograf kochany i zdolny. Komin chyba odgapię. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet!! Czapka syna bardzo piękna!
OdpowiedzUsuńKupiłam całkowicie to połączenie żółci z szarością. rewelacyjny komplet Asiu i i spacer sądząc po zdjęciach bardzo udany. Pozdrawiam ciepło. Ela
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dzianinki. Komin /pelerynka świetny pod każdym względem (wzór i kolor), a żółta czapeczka fajnie się z nim komponuje.
OdpowiedzUsuńPodobną trójkolorową czapeczkę kiedyś i ja wydziergałam, ale ta "Nadwornego Fotografa" prezentuje się o wiele lepiej;- moja była z kiepskiej włóczki.
I oczywiście, czekam na informację w sprawie planowanego spotkania.
Gorąco pozdrawiam Dorota
Wyzwań faktycznie pojawiło się w sieci sporo. Ja niestety też nie dołączę póki co, bo za dużo mam pomysłów własnych, nie dam rady wszystkiego pogodzić... A nie chcę też czuć żadnego bata nad sobą ;) Widzę tu u Ciebie mnóstwo fajnych nowości!!! Sama komplecik Ariel uwielbiam i powracam do niego. Widzę też znajomą czapę z telewizji! Nieźle :):):)
OdpowiedzUsuńŚwietne czapki, komin-pelerynka znakomicie wykonany. Podobają mi się wzory i kolory. Sesja zdjęciowa bardzo udana. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń