sobota, 30 września 2017

Skarpetki w ramach akcji WZW

Dziękuję ślicznie za komentarze pod poprzednim postem oraz za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia dla mojej córki! Mała jest w domu od dwóch tygodni, wraca do sił, jest  pogodnie nastawiona do życia :) A to jest dla mnie najważniejsze.
Dziś wpis w ramach akcji WZW. Ostatnio byłam na bakier z tą akcją, nie zawsze udało mi się zrobić coś z zalegających włóczek. Ale zrobiłam - oto one - skarpetki, które miały być dla Małej, ale są dla mnie, ponieważ nabrałam za dużo oczek, a nie chciało mi się pruć zaczętej robótki:


Powstały z wełenki skarpetkowej Red Heart, zakupionej lata świetlne temu. Druty 2,5 mm. Ściągacz to jakaś resztkowa mieszanka wełny i akrylu.
Dla córci powstaną identyczne, bo chce takie :) A włóczki powinno wystarczyć.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę pięknej niedzieli!

Asia

9 komentarzy:

  1. Jakie radosne skarpetki. A moje wełenki leżakują. Nic godnego uwagi nie powstało. Kilka prac wymaga dokończenia, więc może uda mi się w tym miesiącu zmobilizować do pracy.
    Zdrówka dla córeczki - śliczny obrazek dla niej wyhaftowałaś. Cudeńko 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta akcja jest między innymi po to, żeby się nawzajem motywować do pracy :) Zapraszam! I cieszę się bardzo, że dołączyłaś do naszej zabawy :)

      Usuń
  2. Zazdroszczę (oczywiście pozytywnie) umiejętności robienia skarpetek i do tego na pięciu drutach ... nie mów nigdy nigdy ale tego nigdy się nie nauczę :) U mnie włóczki dostatek, oj, byłoby z niej mnóstwo takich fajnych skarpetek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robię na drutach z żyłką, metodą magic loop. Gdy robiłam an pięciu drutach to oczka mi uciekały... Takie skarpetki robi się bardzo łatwo.

      Usuń
  3. Skarpetki wyszły super i przydadzą się na chłodne dni:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, przydadzą się. Reszta rodziny też chce. Może nie takie kolorowe, ale jednak chcą :)

      Usuń
  4. Fajny pomysł na wykorzystanie resztek, do tego bardzo praktyczny.Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń