A zatem - zrobiłam kwadrat zgodnie z instrukcją z gazety:
Może nie ma idealnie równych boków, ale już przypomina kwadrat, a nie trapez. Robiony jest oczkami ścisłymi i półsłupkami.
W przypływie szczęścia, że nawet mi to idzie, zrobiłam to:
To pokrowce na okulary dla córci - od tygodnia nosi okulary. I pierwszego dnia w przedszkolu zgubiła swój pierwszy pokrowiec, który dostaliśmy, kupując okulary. Zrobiłam zatem te dwa (bo będzie jeszcze druga para okularów) - Małej się bardzo podobają :) A to najważniejsze :)
I zaczęłam większy projekt, który nie wiem, czy się uda. To nic - zawsze mogę spruć:
Robię czapkę dla córci.Wzór to oczywiście oczka ścisłe i półsłupki, bo na razie tyle umiem.
Zobaczymy, czy uda się :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli!
Asia
Ale super!!! Kibicuję Ci bardzo!!! Postępy strasznie zawsze cieszą :):):) Nie ustawaj! Pamiętam, jak sama się uczyłam zupełnie niedawno, nawet nie dwa lata temu. Dobrze Ci idzie i przyjemnie jest wyszydełkować coś dla kogoś bliskiego :):):) Poza tym popieram wyrzucenie szydełek, które mogły tylko uczulać. Po co coś takiego trzymać? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mnie mobilizujecie :) Nie powiedziałabym, że robisz na szydełku od niedawna - Twoje prace są takie śliczne!
Usuńwidzę,że szydełko cię wciąga:)
OdpowiedzUsuńOj, wciąga i to bardzo :)
UsuńJa na szydełku dużo później zaczęłam dziergać niż na drutach (5-6 lat temu).
OdpowiedzUsuńWarto umieć i na szydełku i na drutach, zwłaszcza że umiejętne łączenie tych dwóch technik w jednej dzianinie daje nieograniczoną ilość kombinacji.
Życzę dużo radości i satysfakcji z nowych doświadczeń dziewiarskich.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Dorotko - dziękuję :)
UsuńPowodzenia, będzie coraz lepiej, a już jest super :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow wow Szalejesz !!!! Czyli jednak można się na szydełku nauczyć !!!!Dobrze wiedzieć ,bo ja ciągle z daleka podchodzę ;) Fajne pokrowce!!! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu!
UsuńŚlicznie Ci wychodzi,bardzo fajne etui a kwiatuszki wyszły urocze;)Dopinguje Ci w większym projekcie.Wiem że na pewno Ci się uda, przecież bardzo pięknie robisz na drutach,a szydełko to ta sama rodzinka;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :)
Usuńja nie umiem na szydełku, ale kupiłam w kiosku pierwszy numer nauki z włóczkami i szydełkiem i mam zamiar spróbować:) dobry sposób z tymi bambusowymi szydełkami!
OdpowiedzUsuńJustyno - ja uczę się z tej samej gazetki :)
UsuńTrzymam kciuki za nie-prucie :) szydełko jest super, więc oby tak dalej!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ulu!
UsuńNieżle Ci idzie, super pokrowce.
OdpowiedzUsuńPodziwiam i gratuluję wytrwałości. Ja na szydełku oraz drutach nauczyłam się robić około 30 lat temu :))) Jednak przez ten długi czas szydełko nie miałam w rękach chyba tylko dwa razy - na drutach idzie mi praca znacznie szybciej, chociaż miewam także spore przerwy w "drutowaniu".
OdpowiedzUsuńŻyczę postępów i owocnego szydełkowania...