Wykorzystałam do końca resztki czerwonej włóczki - brakło mi na ostatni rządek i na troczki do wiązania - są z innej włóczki.
Córcia zachwycona, chodzi w tej czapeczce do przedszkola :) Najbardziej mnie zdziwiło i ucieszyło jednocześnie to, że syn, zobaczywszy tę czapkę zamówił taką samą :) A nie chce nosić czapek - w końcu jest nastolatkiem :)
Dobrałam inne kolory - bardziej pasujące, moim skromnym zdaniem, do chłopca i powstała taka czapa (jest duża, bo Starszy ma ogromną głowę - obwód 57 cm, podczas gdy ja mam 54 cm) :
Nauczyłam się z Youtube robić ściągacz - nawet wyszedł, nie wiem tylko, dlaczego ostatni rząd odwija mi się na zewnątrz...
Powiem szczerze, że nie potrafię wytrzymać jednego dnia bez szydełka - jej, ale ono wciąga!
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej niedzieli!
Asia
Wspaniałe czapki :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Kasiu :)
Usuńno nie,ładną konkurencję sobie wyhodowałam;) świetne czapki,w tej drugiej sama bym śmigała jak nic.Masz wspaniałe pole do popisu by wykorzystać wszelkie resztki ,które masz z drutowania.Łącz,różne grubości,kolory ,faktury.Dorób teraz kominy i rękawice.Jak coś to pytaj,pomogę.Tylko na maila.
OdpowiedzUsuńa ściągacz nie wiem dlaczego się wywija,coś nie tak jest.Nie ma prawa się wywinąć.Mnie nawet sam dół wychodzi ciaśniejszy ,do środka.Nie widzę na zdjęciu dokładnie.A robiłaś go słupkami?
O rany - dziękuję!!!!!! A ściągacz robiłam słupkami...
UsuńZima idzie, czapki w sam raz się przydadzą.
OdpowiedzUsuńŚliczne są, pięknie dobrałaś kolorki.
Pozdrawiam
Dziękuję, Agnieszko :)
UsuńCudniaste czapencje! Super kolorowe i energetyczne. Agnieszka
OdpowiedzUsuńWow, jakie "wesołe" czapeczki :) Śliczne kolorki. Co do wykonania ściągacza na szydełku, to niestety jestem laikiem i nie mogę nic podpowiedzieć :( Być może jest to kwestia odpowiedniego "wbijania" szydełka lub po prostu rodzaju włóczki... Jednak najważniejsze, aby głowa nie zmarzła... a czapeczki są naprawdę piękne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Wiktoria
Świetne czapeczki-- jakie żywe kolorki. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dorota
Piękne czapeczki, postępy są widoczne :))
OdpowiedzUsuńAle pieknie :) Dzieciaki pewno zachwycone :)
OdpowiedzUsuńTo prawda-szydełko wciąga:) Super czapy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pasiaki wyszły!!!! :) Widzisz to jak uzależnienie :)
OdpowiedzUsuń