piątek, 4 września 2015

Ubranka do szkoły

Moja córcia wyrosła ze swoich sweterków i powstała konieczność wydziergania dla niej nowych. A ponieważ zaczynała nowy rok szkolny, postanowiłam zrobić dla niej "wyprawkę szkolną" :) Oto ona:

Biały sweterek:


Pokazywałam go w poprzednim poście. Powstał w ramach akcji WZW - włóczka to Salsa Bergere de France (mieszanka bawełny i akrylu), leżąca w moich zapasach jakieś 4 lata. Wreszcie coś z niej zrobiłam :) 

Granatowy komplet:



Powstał z Jeans Yarn Artu (bawełna z akrylem). 
I każda rzecz osobno:


Sweterek jest dłuższy, leże świetnie! Na plecach ma zestaw warkoczy, które zapomniałam sfotografować... Warkocze mają za zadanie trzymać dzianinę w ryzach, bo Jeans ma tendencje do rozciągania się.


Czapka ma kształt bereciku, co może będzie widać lepiej na poniższym zdjęciu:


Dorobiłam do niej szalik i tym sposobem wykorzystałam cały granatowy kolor :)


O ile potrafię jakoś tam zrobić czapkę (wzór w okrążeniach) o tyle w prostych formach nie wychodzi mi to... Szalik musiałam pruć kilka razy, bo dzianina mi zaczynała skręcać w jedną stronę, jakbym przesuwała słupki o jedno oczko. Nie wiem, dlaczego tak się działo, muszę widocznie coś robić nie tak. Ale jednocześnie muszę przyznać, że Jeans lepiej prezentuje się w pracy z szydełkiem - dzianina jest miękka i "trzyma się". Mam ochotę na sweterek z beżowego Jeansu, zrobiony tym wzorem, ale boję się, że znów zacznę robić romby zamiast równych kwadratów.
A na drutach od trzech tygodni mam chustę Aisling Justyny Lorkowskiej. Jestem przy bordiurze i idzie powoli.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu!
Asia











12 komentarzy:

  1. Super wyprawka! Ja z dziecięcych rzeczy mam na koncie tylko sweterek dla siostrzenicy, prucia było co niemiara a potem szybko z niego wyrosła:) Jakoś trudno mi uchwycić proporcje w dziecięcych rzeczach, chociaż tak bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt - dzieci szybko wyrastają z ubrań... Ja dotychczas robiłam trochę za duże swetry, podwijałam rękawy i sweterek "rósł" razem z córcią. Ale teraz ona już nie chce chodzić w za dużych. Robię więc co roku nowe.

      Usuń
  2. Wyposażyłaś córcię znakomicie. Sliczne sweterki Asiu. Szkoda, ze nie ma zdjęc na Córci. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Cieszę się, że się podobają :) Zdjęcia na córci będą, muszę ja tylko zabrać na spacer w tych ubraniach, bo zdjęcia na zewnątrz lepiej mi wychodzą :)

      Usuń
  3. piękne sweterki.Ten granatowy komplet cudo. jak ja bym chciała żeby moja choć raz coś takiego założyła:/ nawet by nie chciała przymierzyć,bo nie różówe:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze "szkolne" sweterki. Dziewczynka musi w nich pięknie wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała wyprawka, Asiu, przygotowałaś córkę na każdą pogodę.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny komplet dobrze, że włóczki znalazły w końcu zastosowanie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny granatowy komplet :-) Doskonały do szkoły.
    Biały sweterek prześliczny :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo gustowna wyprawka dla małej uczennicy:-)
    A zużywanie starych zapasów to też ogromna satysfakcja:-) Będziesz miała miejsce na nowe zakupy, zwłaszcza, że Mała szybko rośnie i pewnie błyskawicznie będzie potrzebować nowych sweterków;-)

    OdpowiedzUsuń