To ulubione kolory Małej - róż i fiolet :) Wykorzystuję różne zalegające bawełny w ramach pozbywania się zapasów włóczkowych. Praca nad sweterkiem idzie nadzwyczaj szybko.
Święta minęły szybko i bardzo przyjemnie. Odwiedziliśmy bliskich i udało nam się wybrać na wycieczkę - byliśmy w rezerwacie przyrody Prządki oraz w zamku w Odrzykoniu:
Fragment skał w Prządkach.
Zamek Kaminiec.
Widok od strony fosy.
Dziękuję za życzenia świąteczne i życzę miłego dnia!
Asia
Sweterek zapowiada się ciekawie.A wycieczki tylko pozazdrościć.Życzę miłego tygodnia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Małgosiu!
UsuńPiękny sweterek w równie pięknych i pastelowych kolorach, zazdroszczę Wam tej wycieczki, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Wiolu. Będzie więcej takich sweterków, bo muszę wyrobić zapasy włóczek :)
UsuńZapowiada się fajny sweterek:)
OdpowiedzUsuńO proszę, w moich rodzinnych stronach na wycieczce byliście:)
pozdrawiam:)
Oj, to ze ślicznych okolic pochodzisz! Było naprawdę cuuudnie!
UsuńStroisz córeczkę -super jak mama potrafi fajne ciuszki wyczarować.
OdpowiedzUsuńMoja córka jest już duża ,ale nadal lubi jak jej coś robię .
Wspaniała wycieczka .
Pozdrawiam
Dziękuję, Ewo :) Strasznie lubię robić ubrania dla Małej. To chyba pozostałość z dzieciństwa - gdy byłam małą dziewczynką, robiłam ubranka lalkom. Teraz mam taką "żywą lalkę" i ją ubieram :)
UsuńNo Kochana, te sweterki to spod Twoich drutów wyskakują jak grzyby po deszczu. Mi zrobienie prostej czapki zajmuje tydzień :-).
OdpowiedzUsuńA wycieczka super.
Pozdrawiam, Agnieszka
Rzeczywiście, jakoś rozpędziły mi się druty. Aż się sama sobie dziwię!
UsuńUwielbiam nosić ubrania z bawełnianych włóczek.
OdpowiedzUsuńZapowiada się kolejny milutki i ładniutki sweterek.
W czasie Świąt pogoda sprzyjała wszelkim wycieczkom- grzechem byłoby nie skorzystać z okazji. Ciekawe miejsca odwiedziłaś.
Ja z rodzinką też zaliczyłam dłuższy spacer.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Ja też sama lubię bawełnę - jest właściwie całoroczna :)
UsuńZazdroszczę wycieczki, bo ruiny fantastyczne, a i samo umiejscowienie zamku piękne. Szkoda, że z tej pięknej budowli zostały tylko ruiny.
OdpowiedzUsuńSweterek bardzo urokliwy, pastelowe kolory świetnie dobrane.
Boski zamek! Uwielbiam te wielgachne zamki, pałace, a w takim otoczeniu przyrody to aż pozazdrościć takiego wypadu!
OdpowiedzUsuńA sweterek zapowiada się ciekawie, szczególnie, że jestem fanką fioletów, a i do róży się przełamuję. :) a jeśli jeszcze to są pastele, to już uuhuhu.
Fajny sweter. Uwielbiam zamki, więc zazdroszczę.
OdpowiedzUsuń