wtorek, 22 kwietnia 2014

Nowy sweterek

Zaczęłam nowy sweterek z bawełny dla córci:


To ulubione kolory Małej - róż i fiolet :) Wykorzystuję różne zalegające bawełny w ramach pozbywania się zapasów włóczkowych. Praca nad sweterkiem idzie nadzwyczaj szybko.
Święta minęły szybko i bardzo przyjemnie. Odwiedziliśmy bliskich i udało nam się wybrać na wycieczkę - byliśmy w rezerwacie przyrody Prządki oraz w zamku w Odrzykoniu:


Fragment skał w Prządkach.


Zamek Kaminiec.



Widok od strony fosy.

Dziękuję za życzenia świąteczne i życzę miłego dnia!
Asia





15 komentarzy:

  1. Sweterek zapowiada się ciekawie.A wycieczki tylko pozazdrościć.Życzę miłego tygodnia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny sweterek w równie pięknych i pastelowych kolorach, zazdroszczę Wam tej wycieczki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Wiolu. Będzie więcej takich sweterków, bo muszę wyrobić zapasy włóczek :)

      Usuń
  3. Zapowiada się fajny sweterek:)
    O proszę, w moich rodzinnych stronach na wycieczce byliście:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to ze ślicznych okolic pochodzisz! Było naprawdę cuuudnie!

      Usuń
  4. Stroisz córeczkę -super jak mama potrafi fajne ciuszki wyczarować.
    Moja córka jest już duża ,ale nadal lubi jak jej coś robię .
    Wspaniała wycieczka .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ewo :) Strasznie lubię robić ubrania dla Małej. To chyba pozostałość z dzieciństwa - gdy byłam małą dziewczynką, robiłam ubranka lalkom. Teraz mam taką "żywą lalkę" i ją ubieram :)

      Usuń
  5. No Kochana, te sweterki to spod Twoich drutów wyskakują jak grzyby po deszczu. Mi zrobienie prostej czapki zajmuje tydzień :-).
    A wycieczka super.
    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, jakoś rozpędziły mi się druty. Aż się sama sobie dziwię!

      Usuń
  6. Uwielbiam nosić ubrania z bawełnianych włóczek.
    Zapowiada się kolejny milutki i ładniutki sweterek.
    W czasie Świąt pogoda sprzyjała wszelkim wycieczkom- grzechem byłoby nie skorzystać z okazji. Ciekawe miejsca odwiedziłaś.
    Ja z rodzinką też zaliczyłam dłuższy spacer.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też sama lubię bawełnę - jest właściwie całoroczna :)

      Usuń
  7. Zazdroszczę wycieczki, bo ruiny fantastyczne, a i samo umiejscowienie zamku piękne. Szkoda, że z tej pięknej budowli zostały tylko ruiny.
    Sweterek bardzo urokliwy, pastelowe kolory świetnie dobrane.

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski zamek! Uwielbiam te wielgachne zamki, pałace, a w takim otoczeniu przyrody to aż pozazdrościć takiego wypadu!

    A sweterek zapowiada się ciekawie, szczególnie, że jestem fanką fioletów, a i do róży się przełamuję. :) a jeśli jeszcze to są pastele, to już uuhuhu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny sweter. Uwielbiam zamki, więc zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń