poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Lato odchodzi

 Lato odchodzi. Czekam już na moją ukochaną jesień. Tegoroczne temperatury lata dały mi się we znaki - niewiele mogłam zrobić, głównie starałam się przetrwać upał.

Ale lato przyniosło też wiele dobrego - odwiedziny przyjaciół i rodziny, wspólne, bezcenne chwile na ogrodzie, wspólne spacery. Piękne letnie kwiaty, pyszne borówki :) 

To wszystko chcę zachować w pamięci :)

Na drutach nadal mam skarpetki. Robię tym razem na pięciu drutach, bo chcę sobie przypomnieć tę technikę.


A tak wygląda pięta:


W kolejce czekają już następne motki - tym razem ręcznie farbowane!


Wczoraj odwiedziła mnie moja ukochana Pani Fotograf i przyjaciółka w jednym :) Poszłyśmy na spacer, odbyła się sesja fotograficzna - już wkrótce pokażę jej efekty :)

A tymczasem życzę spokojnego tygodnia!

Asia

poniedziałek, 22 sierpnia 2022

Zakupy i letnie dzierganie

 Dostałam od cioci cudowną włóczkę, o której marzyłam - Kid Silk! W kilku kolorach, w tym - cudnym pastelowym lawendowym. Zaczęłam robić kardigan z podwójnej nitki, ale coś według mnie było nie tak - dzianina powstawała lekka i jakby zaczynała żyć własnym życiem - rozciągała się w każdą stronę. Odłożyłam i postanowiłam poczekać. I dobrze zrobiłam - bo akurat w Kokonkach pojawiła się promocja na włóczkę, która mnie zachwyciła jesienią - Sky Dropsa . Kupiłam, a jakże!


Mając taki cudowny zestaw, jak na zdjęciu poniżej, nabrałam oczka na druty i ruszyłam z robótką:




Sweter rośnie bardzo szybko, ale z uwagi na upały przerzuciłam się znów na skarpetki. A taki bukiet przygotowałam na 15 sierpnia:



Mam za co dziękować! Doczekałam lata, udało mi się jakoś założyć grządki w tym roku. Nie są takie ładne, jak zeszłoroczne były - susza wysuszyła sporo sadzonek, ja nie daję rady dbać tak o moje roślinki, jak wtedy, ale co tam - grunt, że są! I codziennie zbieram pomidorki, fasolkę szparagową i cebulkę. I cieszę się bardzo tym latem!

Dziękuję za odwiedziny i życzę Wam również radosnych i pięknych dni!!!

piątek, 5 sierpnia 2022

Komplet skarpetek niebieskich

 Nie będę ukrywać, że Bokasia bardzo mnie inspiruje skarpetkami, które - co zajrzę do niej - są piękniejsze! Robi prawdziwe cuda, tak starannie wykonane, że z lubością je oglądam. 

I na oglądaniu się u mnie nie kończy - zakupiłam nowe motki włóczek skarpetkowych i zaczęłam je wypróbowywać.

Na pierwszy rzut poszła mieszanka wełny i bambusa:



Powstała z niej para skarpet dla męża - do glanów. Ponieważ włóczki zostało, postanowiłam spróbować, czy z jednego motka uda się zrobić dwie pary skarpet. Na wszelki wypadek palce i piętę zrobiłam z innej włóczki, a wierzchnią stronę ozdobiłam ażurem. Tym razem powstały skarpetki dla mnie - krótkie stopki:


Widać na nich, jak wzór się rozmył w tej części, gdzie zastosowałam ażur. 

I obie pary razem:


Dane techniczne:

włóczka: Himalaya Socks Bamboo

druty: 2,5 mm

Z jednego motka wyszły dwie pary skarpet w rozmiarach 42 i 39. I jeszcze troszkę zostało.

Włóczka jest miękka, przyjemna, skarpety wyszły identyczne, co bardzo cieszy. Nie wiem jeszcze, jak się sprawuje w noszeniu, wiem natomiast, że bardzo farbuje w praniu.

Kolejna para skarpet powstała dla mnie. To skarpety do glanów na jesień:


Dane techniczne:

włóczka: Vlna Hep Socks

druty: 2,5 mm


Włóczka miło mnie zaskoczyła. Po pierwsze, ma piękne kolory! Kupiłam trzy motki, ale jest ich więcej i naprawdę trudno się zdecydować, który wybrać. Jest miękka, w praniu nie farbuje, za to po wyschnięciu widać delikatny meszek (robi się taka puchata):


Tak prezentują się wszystkie 3 pary:


Kolejne włóczki skarpetkowe, które mam ochotę wypróbować, to Opal. Ich to jest dopiero wybór i naprawdę nie wiem, jak się zdecydować :)


Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!!!


Asia

poniedziałek, 25 lipca 2022

Poniedziałek z haftem - cz. 5 Magnolie

 Ostatnie dni sprzyjały pogodowo takim robótkom, jak haft. Nie jest on ciepły, nie nagrzewa dłoni, dni są jasne, więc i światło jest dobre do wyszywania. Wyszywałam więc i tak się prezentują moje magnolie:


Mogę śmiało powiedzieć, że haft ten należy do bardzo przyjemnych - wzór nie jest skomplikowany. nie trzeba mieszać kolorów, czysta przyjemność wyszywania!

A jak należy robić zdjęcia? Odpowiedź u mnie jest jedna - szybko!

Bo ledwo człowiek położy obrazek, ledwo go jakoś udekoruje, a tu już pojawiają się "pomocnicy"!


Starszy pomocnik stwierdza, że nic tu po nim - na obrazku nie leży kiełbasa, tylko kwiatek, więc szkoda poświęcać temu czemuś uwagę (pańcia jest na pewno dziwna i poświęca temu czemuś dużo uwagi, ale człowieki są dziwne - to pies wie od dawna!). Za to młodszy pomocnik okazuje żywe zainteresowanie i - wchodzi na moje dzieło!


Zabiera rekwizyt, bo a nuż jest on smaczny?


Kocham te moje czworonożne "pocieszajki" "rozśmieszajki". Co napsocą, to ich, ale za to ile radości wnoszą w codzienne życie!


I tego Wam życzę - radości na co dzień! Niech te dni będą piękne!

Asia

piątek, 22 lipca 2022

Upalne robótki

 Nadeszła fala upałów, które nie najlepiej znoszę. Już jako mała dziewczynka nie lubiłam przebywać na słońcu, a wysokie temperatury od zawsze powodowały u mnie senność i  niemoc ogólną. 

Dlatego zdecydowałam się dopasować robótki do pogody - obecnie zajmuję się haftem (efekty pokażę w poniedziałek), na drutach natomiast mam małogabarytowe rzeczy - skarpetki (ostatnio bowiem kupiłam z zamiarem wypróbowania kilka motków nieznanych mi dotąd włóczek skarpetkowych):



Robótki te powstają popołudniami, w ogrodzie pod rozłożystą gruszą, która daje cudowny cień :)


Córcia obdarowała mnie natomiast taką uroczą gąską:




Gąska tak bardzo mi się spodobała, że poprosiłam o dwa kolejne obrazki do serii - oprawię je w białe ramki i ozdobię nimi przedpokój.


Dziękuję za odwiedziny i życzę pięknego, spokojnego weekendu!!!


Asia

poniedziałek, 4 lipca 2022

Poniedziałek z haftem - cz. 4, Magnolie

 Tak się złożyło, że musiałam na chwilę odłożyć haft z magnoliami, ale w te upalne dni powróciłam do niego z radością. Wyszywa się go bardzo dobrze. 

Było tak:


A teraz jest tak:





A w kolejce czekają trzy zestawy, które ostatnio nabyłam:


Te dwa powstaną do przedpokoju. 

A ten - to gratis, będzie prezentem dla męża na urodziny:



Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze!

Pięknego tygodnia Wam życzę!


Asia

niedziela, 26 czerwca 2022

Letnie czytanie i zakładki

 Ostatnio mało miałam czasu na czytanie książek, a przecież to moje drugie ukochane hobby! Tak nie może być. Zapisałam się więc do nowootwartego w naszej bibliotece Klubu Dyskusyjnego Książki. Oto książka na czerwiec:


Książka liczy wieeele stron, ale jest tak dobrze napisana, że czyta się ją świetnie! Autorka opisuje historię akuszerek w XIX-wiecznej prowincji. Fabuła jest bardzo dobrze ułożona, a charakter tamtej epoki świetnie odtworzony dzięki językowi. Codziennie wieczorem zatapiam się w klimacie wsi przed pierwszą wojną.

Córka też czyta - kryminał. I wymyśliła, że skoro książka, to i zakładka nowa przydała by się. 

Ona zrobiła taką:


Na zakładce jest karakal stepowy - kot, który bardzo się córce podoba :)

Ja wyhaftowałam swoją:


I zbliżenie:



I tak sobie razem czytamy w ogrodzie, spacerujemy i cieszymy się z faktu, że już nie trzeba wstawać wcześnie rano :)

Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze!

Pięknej niedzieli Wam życzę!!!

Asia