(zdjęcie bez lampy)
i z lampą:
Próbowałam robić dziś zdjęcia w domu. Światło nie było najlepsze.
Robię kapcie, z mieszanki bawełny i akrylu. Włóczka to totalny niewypał, wygląda jak sznurek, jest dziwnie skręcona, po prostu zużyję ją na produkcję kapci...
Sweterek Czerwone Jabłuszko skończony, wyprany i czeka na guziki. Dziś tylko zajawka:
Zdjęcie z lampą. Zauważyłam, że takim melanżom ciężko robi się zdjęcia - zrobiłam kilkanaście i tylko to jest w miarę ok.
Dziękuję ślicznie za przemiłe komentarze pod poprzednim postem - dodały mi mnóstwo motywacji do pracy, dzięki nim skończyłam sweterek córci :)
Dziękuję Wam za to, że jesteście!
Asia
Fajne kapciuchy będą. A sweterka jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńAgnieszka
Sweterek pokażę już na córci :) Muszę tylko jutro kupić guziki.
UsuńPowiem tak:
OdpowiedzUsuń1. Dzięki za zdjęcie tych kapcioszków w połowie niedokończonych! Kilka już razy widziałam kapcie w tym stylu i nigdy nie mogłam obczaić, jak się je robi,a teraz mnie olśniło! Zrobię sobie takie następnym razem :):):)
2. Sweterek z włóczki farbowanej przez Yarn and Art jest dla mnie szczególnie cenny :) Czaję się na tę włóczkę już od dawna i na pewno ją kupię jak tylko pojawi się w moim domu nawijarka :) W motku wygląda ślicznie i w sweterku też efekt jest niezwykły!!! Proszę zamieść zdjęcia całości :)
Tak wiec podwójne dzięki :)
Naprawdę nie ma za co dziękować :) Kapciuszki robię "na czuja", wymyśliłam jakąś tam technikę i się jej trzymam. Bardzo lubię w takich chodzić, nie potrafię nosić pantofli ze sztywną podeszwą. Ta wełna - red apple - jest cudowna, po wypraniu bardzo zmiękła. jest lekko rozciągliwa! Jak sprężynka.
UsuńJa odkąd dziergam mam też tylko dziergane, bo to prawie jak na bosaka, ale prawie czyni jednak różnicę ;) Pozdrawiam :)
UsuńŚwietne bamboszki robisz. Sweterkowe jabłuszko jest cudowne, aż chciałoby się je dotknąć. Oczekuję na fotki. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach ta włóczka prezentuje się całkiem całkiem!!! Ale faktycznie jak patrzę na kapcie to sztywno się trzymają!!! Ale takie bamboszki to będzie fajna sprawa!!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!!
Muszę powiedzieć, że ta bawełna nadaje się idealnie na takie kapcie - jest miękka dla ciała, ale trzyma formę :)
UsuńBamboszki wychodzą Ci super.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się włóczka w tym "Czerwonym jabłuszku"
Cieplutko i wiosennie pozdrawiam Dorota
Dziękuję, Dorotko :)
Usuńkapcie świetne ! a sweterek bardzo mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Bernadko :)
Usuńświetnie tutaj u Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuńSiemka, to ja Joasia, muszę uznać, iż niezwykle ciekawie prowadzisz twojego bloga, wielce życzliwie na niego wejdę napewno kiedyś, pozdrawiam Cię, całusy !
OdpowiedzUsuń