Ponieważ posiadamy spore zapasy włóczek, które leżą od dłuższego czasu (są to resztki po wykonanych już projektach ale również całe kłębki - w moim przypadku nawet po pół kg), postanowiłyśmy je jakoś wykorzystać. I tak zrodził się pomysł na Akcję WZW. W ramach tej akcji dziergamy rzeczy tylko z tych zalegających włóczek i gotowy wyrób prezentujemy na blogu. Podobne akcje były już w świecie blogowym, nie pamiętam już na jakich zasadach funkcjonowały. Ale to przecież nie przeszkadza, żeby stworzyć podobną akcję i w jej ramach z entuzjazmem dziergać :)
Banerek pojawi się również na pasku bocznym - lubię widzieć w jakich akcjach uczestniczę :) (nie zapomniałam o akcji "12 czapek w jeden rok" - zgłosiłam Oli, że pokażę czapki z czerwca, lipca i sierpnia we wrześniu i od soboty zabieram się za ich dzierganie).
W ramach naszej akcji WZW powstała taka oto chusta:
Zdjęcie drugie wiernie oddaje kolory. I jeszcze zbliżenie wzoru:
Chusta powstała z Baby Alpaki Silk Dropsa oraz resztki wełenki lace Rowan - obie leżakują u mnie od czterech lat. I wreszcie coś zaczęłam z nich robić. Baby Alpaki jeszcze trochę mam, powstanie kolejna chusta. Ta jest prezentem dla mojej mamy - mama ogromnie się ucieszyła :)
Chusta jest duża, można się nią dobrze omotać i jest delikatna, przez dodatek jedwabiu.
Justynko - dziękuję za zrobienie banerku!
Pozdrawiam serdecznie,
Asia
Ja z resztek dziergam narzutę na łózko.
OdpowiedzUsuńWidziałam! I podziwiam - to nie lada wyzwanie!
UsuńBardzo ciekawa i inspirująca akcja. Dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoje zapasy to ze dwa lata bym musialaa wyrabiac .
OdpowiedzUsuńMam podobnie :)
UsuńJa też mam tak dużo zalegających włóczek, stąd pomysł na akcję :) W końcu muszę coś z nimi zrobić :)
UsuńChusta jest cudowna. Ja z zalegających włóczek wydziergałam chustę testową dla Yellow Mleczyka, ale nie moge jej jeszcze pokazać. A Pomysł jest znakomity. Ch ętnie sie przyłaczę, dziergająć w międzyczasie wyprawki dla bliźniaków. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tej chusty! I zapraszamy do przyłączenia się! Im więcej nas, tym lepiej!
UsuńNie mam tych resztek zbyt dużo, bo staram się przerabiać je na bieżąco, ale jak mi się jakiś konkretny pomysł wylęgnie, to się do zabawy przyłączę :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy! To jest dobra metoda - wydziergać od razu coś a nie dokładać na później.
UsuńBardzo fajna akcja:) Chusta jest prześliczna:) Co do igieł do haftu to widziałam gdzieś plastikowe - może takie byłyby dla Ciebie dobre?:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu - dziękuję za podpowiedź!!! Plastikowe igły byłyby ok!
UsuńŚwietna akcja! U mnie takich zalegających włóczek jest pełno... Niestety :/ A może i stety ;) Chusta wyszła piękna. Nie dziwie się, że mama się ucieszyła :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Dziękuję :)
UsuńChusty są piękne. Ja z resztkami nie mam problemu - co jakiś czas wszystkie pakuję i wysyłam do koleżanek, które robią zabawki i biżuterię. Ja nie mam nerwów do takich maleństw, a one świetnie zagospodarowują to, co mi zostaje :)
OdpowiedzUsuńTo też dobry pomysł! Ale ja mam nie tylko resztki, mam całe motki i to po pół kg! I muszę to jakoś wykorzystać :)
UsuńŚwietny pomysł! W grupie raźniej, więc pobieram banerek :)
OdpowiedzUsuńTo moje tegoroczne noworoczne postanowienie... "nie kupię ani jednego motka póki nie opróżnię dwóch koszy zapasów i resztek"
Zapraszamy! Razem raźniej! Później opublikujemy wspólnie nasze postępy :)
UsuńZ chęcią przyłączę się do zabawy... moje zapasy poszły w ruch i powstała sukienka
OdpowiedzUsuńhttp://reni-1.blogspot.com/2015/08/crazy-czyli-kwadratowa-sukienka.html
Jeszcze tylko pytanie... czy trzeba podać ci link do wydzierganej pracy?
Myślę, że fajnie by było zrobić co jakiś czas podsumowanie naszych prac z zapasów włóczkowych... to tylko taka mała sugestia, pozdrawiam
Reniu - dziękuję Ci bardzo za link! Tak, poproszę o linki, bo we wrześniu planuję zrobić wpis podsumowujący i pokazać prace - wszystkie, wszystkich uczestniczek :) Dziękuję Ci za przyłączenie się do zabawy!!!
Usuń