W takich jesiennych kolorach jest moja aktualna robótka:
Pomału powstaje jesienny sweter, z ciepłej jak koc włóczki od Justynki - Justynko, dziękuję jeszcze raz!
Każde przerabiane oczko cieszy mnie niezmiernie, bo od dawna nie dziergałam "na spokojnie". Nawał pracy wymusił na mnie powstrzymanie się od robótek, od świata blogowego, nawet od beletrystyki, której tak potrzebuję, żeby odpocząć.
Ale jestem już :)
Dziękuję, że bywałyście tu, kiedy mnie nie było, że zostawiałyście ślad po sobie!
Nie pokazałam jeszcze chusty, którą zrobiłam w niesamowicie szybkim czasie, jeszcze latem. Oto ona - Virus:
Dane techniczne:
wzór: Virus by Julia Marquardt
włóczka: Kolorowe Motki
szydełko: 4 mm
zużycie: 1000 m
Idę teraz w odwiedziny do Was, bo naprawdę dawno mnie tam nie było :)
Miłego tygodnia!
Asia
Ja jesień lubię głównie za temperatury, wiatr i chmury! :) Ale też za kolory i te jesienne, kuchenne klimaty. Dynia smakuje najlepiej jesienią! :)
OdpowiedzUsuńPiękne rudości na drutach!
Ooo- dynię też kocham! A rudości mną zawładnęły odkąd zaczęła się jesień :)
UsuńPrzepięknie napisałaś o jesieni, patrząc na moje koty i psa, które od wczoraj przeprosiły się z domem i chętniej zaglądają do niego to idzie zimno... a chusta skojarzyła mi się z mgiełką... piękna. Gratuluję talentu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! I życzę ciepłej jesieni :)
UsuńMasz rację co do jesieni i jej wielkich zalet... Chciałabym potrafić cieszyć się tym wszystkim bardziej niż dołować niskimi temperaturami:-)
OdpowiedzUsuńReniu - ale jesienią można opatulić się w nasze wyroby! Czy to nie jest piękne? :)
UsuńJesień to też moja ulubiona pora roku, nawet w takie deszczowe dni jakie mamy teraz:)
OdpowiedzUsuńChusta cudna, a sweterek pięknie rośnie:)
Dziękuję Justynko!
UsuńŚliczna chusta...doskonała na pożegnanie lata:) A na drutkach widzę powstaje piękny kasztanek:) U mnie też brązy na warsztacie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Właśnie dziś rano zauważyłam, że jednak potrzebuję ciepłej chusty z wełny... Ale to dobrze - będzie co robić!
UsuńJesień jest i moją ulubioną porą roku :D
OdpowiedzUsuńSweterek w ślicznym kolorze, zapowiada się bardzo ładny :D Chusta cudeńko, zawsze mnie zachwycają te pracochłonne olbrzymy :D
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Dziękuję!
UsuńFajnie Asiu, że wróciłaś. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńReniu, też się cieszę! Już tak długo czekałam na ten moment, kiedy moje życie i praca wyhamują troszeczkę :)
UsuńVirus ten w chustach- co jeden to piękniejszy!Żałuje , że nie umiem robić na szydełku. Sweterek ciekawie się zapowiada , lubię rudości . . .😄
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycają Virusy :) Co inny to ładniejszy :) Ja robić na szydełku nauczyłam się niedawno, to nic trudnego.
UsuńJestem bardzo ciekawa gotowego swetra - prześliczny jesienny kolor!
OdpowiedzUsuńŚliczne! :)
OdpowiedzUsuńyou've got a great blog right here! would you prefer to make some invite posts on my blog? casino real money
OdpowiedzUsuń