To moja radosna twórczość - dlatego każda dynia jest inna - po prostu eksperymentowałam. I są trochę krzywe, ale to akurat dobrze - dynie naturalne też nie są idealne. Grunt, że dzieciom się podobają :)
Mała też nie próżnuje. Narysowała wczoraj sporo rysunków:
To bohaterowie z bajki.
Konik.
To mój ulubiony rysunek - "Króliczek".
Serce.
Mała zrobiła też kukiełki - dinozaury. Czytałyśmy encyklopedię dinozaurów i później Mała wyprodukowała coś takiego:
To - rodzice dinozaury.
Dzieci - dinozaury. Dziewczynka i chłopczyk.
I na koniec - straszny dinozaur!
Wczoraj był bardzo twórczy dzień - Starszy pisał .. .książkę! Napisał 7 stron siedząc do północy, wydrukował i rano zapakował, żeby pokazać pani od polskiego. Muszę powiedzieć, że te siedem stron zrobiło na mnie duże wrażenie. Nie wiedziałam, że moje dziecko potrafi całkiem sprawnie napisać thriller! Czego to się człowiek dowiaduje :)
Tak nam minął wczorajszy dzień. Dzisiejszy zaraz zaplanujemy.
Miłego dnia!
Asia
Jak widać czas chorowania też można twórczo wykorzystać:) Tym nie mniej jednak zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńDynie uwielbiam pod każdą postacią:)
Dziękuję, Reniu! Ja też uwielbiam dynie - szczególnie zupę z dyni :) I kolor ten kocham :)
UsuńŚliczne dynie :-) Bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńRysunki Twojej córci cudne - ma wspaniałe pomysły.
Gratuluję synusia - pierwsza powieść to jest coś.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, Kasiu! Przekażę córci - ucieszy się dziecko :) Trzymam kciuki za powieść syna :)
UsuńZabrałabym te dynie na spotkanie w moherze - byłyby jak znalazł!
OdpowiedzUsuńKarolinko - jak ja bym chciała pójść z Tobą do tego Meheru, jej! Szkoda, że mam tak daleko... W ogóle w tym tygodniu ugrzęzłam w domu na dobre.
UsuńBardzo ładne dynie w takim ciepłym i przyjaznym kolorze.
OdpowiedzUsuńRysunki córeczki świetne;- fajny ten króliczek.
Widzę, że syn wykazuje zdolności pisarskie, 7 stron robi wrazenie- super!!!. Sama bym chętnie tą powieść przeczytała, zwłaszcza, że to thriller.
Wiem co to chore dziecko;-córci życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a Tobie mniej trosk więcej radości i czasu na robótkowanie.
Dorota
Urocze i te dynie i oczywiście obrazki córki .
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia i życzę .
Pozdrawiam Ewa
Asiu, masz bardzo utalentowane dzieci. Życzę Wam jeszcze więcej twórczych pomysłów i dużo zdrowia. Dynie są fajniutkie. Podziwiam je tym bardziej, że sama nie mam serca do dziergania takich "drobnostek". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowne dynie :) Gratuluję udanych dzieci. Ambitni po Mamusi :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka! Marta
Cudne - rysunki i dynie:)
OdpowiedzUsuń