Z okazji Dnia Kobiet zamawiałyśmy sobie z córcią motki u mojej koleżanki Asi . Ja ze swoich zrobiłam chustę i czapkę, a córcia zażyczyła sobie bluzeczki w nieco oryginalnych kolorach i kształcie. Miałam kilka podejść, dosyć prawdę mówiąc nieudanych, ale w końcu zaczęło wychodzić to, co miało wyjść:
Tak wygląda przód i tył robione jednocześnie. Przód będę musiała spruć - dekolt wyszedł za duży i wymaga przerobienia:
A tak przenikają się kolorki:
Pomalutku robię tę bluzeczkę, niebieski resztkowy sweter (pokażę go w środę) oraz haftuję obraz dla syna.
I tak, z nadejściem weekendu, myślę sobie - jak to dobrze mieć hobby!
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego weekendu!
Asia
Córka fajnie to sobie wymyśliła, koniecznie pokaż skończoną bluzeczkę na ludziu! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo fakt - wymyśliła fajnie, a mama głowi się, jak toto zrobić :) Mam nadzieję, że efekt będzie wart tych wszystkich pruć...
UsuńŁadna kolorystyka. Ja szukam teraz odpowiedniej włóczki, aby spróbować zrobić sweterek, ale na drutach. Pozdrawiam i życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki za wykonanie sweterka!
UsuńFajny zestaw kolorystyczny, taki typowo dziewczęcy. Lubię jak od góry, jasne kolory przechodzą w ciemniejsze.
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Ja bym nigdy tak nie dobrała kolorów - jakoś gryzły mi się w próbniku, ale jak zobaczyłam motek to już wiedziałam, że to jest to :)
UsuńUrocza bluzeczka! Ja również czekam na prezentację gotowej bluzeczki na właścicielce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo w takim razie pędzę z tym projektem!
Usuń